Żyjemy w trudnych czasach pod względem finansowym. Każda utrata pieniędzy to poważny cios, a musicie wiedzieć, że oszuści internetowi nie patrzą, kogo okradają. Ich ofiarami mogą paść osoby mające na koncie zarówno kilkanaście tysięcy, jak i ostatnie kilkaset złotych. Oszuści bez skrupułów wyczyszczą oba konta do zera. Dlatego tak ważne jest, by uważać!

Kolejne zgłoszenia na policję

W ostatnich dniach na lokalną Komendę Policji w Kościerzynie zgłosiły się dwie kobiety, obie oszukane przez internetowych oszustów. Zarówno 41-latka, jak i 60-latka kliknęły link wysłany SMS-em, a następnie podały swoje dane bankowe. Tym sposobem złodzieje otrzymali dostęp do prywatnych kont bankowych kobiet, skąd bez trudu wypłacili pieniądze.

Młodsza kobieta straciła aż 7700 złotych. Z kolei 60-latka straciła 1000 zł. Zrozpaczone przybyły na policję w poszukiwaniu pomocy. Nie wiadomo, czy skradzione pieniądze da się odzyskać. Policjanci po raz kolejny apelują o ostrożność w sieci. Pilnujmy naszych danych bankowych, jak oka w głowie!

Ignoruj SMS-y z linkami

PGE prosi Cię o dopłatę zaległych 36 groszy, wysyłając link do szybkiej płatności? Zignoruj to, SMS pochodzi od oszustów! Dlaczego? Bo żadna instytucja nie wysyła linków do płatności! Powiadomienie o zaległościach od dostawcy prądu, gazu, czy wody otrzymasz pisemnie lub mailowo. I znów, w wiadomości nie będzie linku do płatności.

Odebrałeś SMS z informacją o dopłacie do paczki, która już czeka w paczkomacie? To oszustwo! W razie wątpliwości skontaktuj się z przewoźnikiem lub właścicielem sklepu, w którym dokonywałeś zakupu.

Podobne linki wysyłane przez SMS zdarzają się w przypadku zakupów przez internet. Oszuści podszywają się pod sprzedających lub kupujących, a następnie udają, że transakcja może zostać zrealizowana jedynie za pośrednictwem wysłanego SMS-em linku. W takiej sytuacji natychmiast blokujemy numer tej osoby i zgłaszamy ją do administratora serwisu.

Chrońmy swoje dane, bo pieniądze nie leżą na ulicy. Nie dajmy się oszukać!