W lipcu, na terenie jednego z większych kościerskich sklepów, doszło do niespodziewanego zdarzenia. Ojciec 10-letniej dziewczynki stał się świadkiem molestowania seksualnego. Obcy mężczyzna zaczepił dziecko, nie dostrzegając znajdującego się w pobliżu ojca dziewczynki. Zbulwersowany rodzic natychmiast zgłosił sprawę na policję. Tym samym być może ocalił inne dzieci przed krzywdą. Okazało się bowiem, że 20-latek istotnie może mieć coś na sumieniu.

Przykra historia podczas zakupów

W Polsce raczej nie słyszało się jeszcze o porwaniach dzieci na terenie supermarketów. Niestety nie oznacza to, że nasz kraj jest wolny od ludzi o złych zamiarach. Dzieci, mimo że niewinne i wspaniałe, bywają celem niezdrowego zainteresowania dorosłych mężczyzn i kobiet. Pedofilia nie jest zjawiskiem normalnym i wymaga leczenia. Z kolei dopuszczanie się molestowania, zwłaszcza osób małoletnich, jest absolutnie niedopuszczalne, czego na szczęście pilnuje prawo. 10-letnia dziewczynka robiąca zakupy wraz z tatą nie mogła się jednak spodziewać, że podczas tak rutynowej czynności spotka ją coś złego. Nie spodziewał się również tego ojciec 10-latki, ale w przyszłości z pewnością będzie mu ciężko wypuścić córkę z domu.

Molestowanie to krzywda na całe życie

Głęboko wierzymy, że ojcu 10-latki udało się zareagować na tyle szybko, że dziecko nie będzie miało traumy. Niestety wiele dzieci nie ma tego szczęścia, zmagając się z okropną krzywdą całe życie. W tym przypadku 20-letni mężczyzna, który molestował dziewczynkę, od razu trafił w ręce policji. Funkcjonariusze zabezpieczyli na komputerze 20-latka jednoznaczne materiały, potwierdzające jego niezdrowe zainteresowanie dziećmi. Nie zakończono jeszcze śledztwa w tej sprawie, jednak decyzją sądu 20-latka umieszczono w areszcie tymczasowym na trzy miesiące. Trudno powiedzieć, jak dalej potoczy się ta sprawa, jednak mamy nadzieję, że mężczyzna nikogo już nie skrzywdzi.

Przy tej okazji chcieliśmy uczulić osoby dorosłe na podobne sytuacje. Pamiętajmy, że dzieci w wielu przypadkach nie są w stanie obronić się same, dlatego warto im pomagać.