Bezdomność jest przykrym problemem społecznym. Szkoda jest ludzi, którzy pozwolili, by problemy życiowe wyrzuciły ich na bruk. Takie osoby często zmagają się również z chorobą alkoholową i niestety nie jest to ciekawe połączenie. Problem z pijącymi ma również Rynek w Kościerzynie. Osoby nielegalnie pijące alkohol zniechęcają turystów i od lat są zmorą mieszkańców.

Alkohol źródłem problemów

Problem z pijącymi osobami w Kościerzynie wbrew pozorom nie jest krucjatą przeciwko bezdomnym. Bo problemem są przede wszystkim awantury i nieodpowiednie zachowanie, które towarzyszy wszystkim pijącym, a tę grupę w centrum Kościerzyny stanową nie tylko bezdomni. Nikt nie ma ochoty spędzać popołudnia, będąc zaczepianym przez zataczających się awanturników.

Miłośnicy niekontrolowanego picia alkoholu są prawdziwą zmorą Kościerzyny. Cierpią na tym przede wszystkim przedsiębiorcy, którzy każdego dnia obserwują, jak turyści omijają ich restaurację lub kawiarnię z powodu sikającego na ścianę pijaka, lub bezdomnego wykrzykującego nieprzyzwoite hasła.

Tymczasem bezdomni i pijący naprawdę upodobali sobie Rynek w Kościerzynie, dlatego pojawiają się tam regularnie.

Jak Kościerzyna walczy z pijanymi na rynku?

Sprawą pijanych na Rynku zainteresowała się nawet Rada Miasta. Podczas intensywnej dyskusji wywołano do tablicy straż miejską. Wspomniano również o obecności licznych kamer monitoringu, akcjach edukacyjnych, a także sposobach zapobiegania bezdomności. To wszystko w Kościerzynie działa, ale niestety nie przynosi skutku.

Straż miejska jest postawiona trochę pomiędzy młotem a kowadłem. Bo z jednej strony znajdują się wściekli obywatele miasta, a z drugiej ograniczenia. Pijanego można zamknąć na noc w izbie wytrzeźwień, ale to wszystko. Taka osoba z całą pewnością wróci na Rynek, zamiast udać się na odwyk. A przymuszanie, czy zastraszanie w związku z nakazem opuszczenia Rynku nie wchodzi przecież w grę.

Czy wobec tego problem pijanych osób na Rynku w Kościerzynie da się rozwiązać? Trwa już od wielu lat, więc trudno mieć realną nadzieję na trwałe zmiany.